Cormier o podejściu Jiriego Prochazki do walki z Alexem Pereirą. „Nie można tak walczyć z Alexem”

Daniel Cormier zwrócił uwagę na interesujący aspekt stylistyczny i przestrzegł Jiriego Prochazkę przed podejściem do walki z Alexem Pereirą w taki sam sposób, w jaki walczył z Aleksandarem Rakiciem.

Walka wieczoru nadchodzącej gali UFC 303 będzie mistrzowskim rewanżem pomiędzy Alexem Pereirą a Jirim Prochazką. W pierwszej walce tych dwóch „Czeski Samuraj” dobrze sobie radził z „Poatanem”, aż nie został znokautowany w rundzie drugiej. Od tamtej pory Prochazka pokonał Aleksandara Rakicia na gali UFC 300.

Komentator Daniel Cormier w rozmowie z ESPN zauważył, że Prochazka powinien podejść do walki z Pereirą inaczej, niż do walki z Rakiciem:

Kiedy tych dwóch spotka się ze sobą w klatce, mamy gwarantowane fajerwerki. Jiri Prochazka odnosił sukces, ale potem Alex Pereira go wyczaił. Stosował kopnięcia na nogi od zewnątrz i chcę wiedzieć, czy Prochazka dokonał poprawek, które pozwolą mu wybronić je trochę lepiej, bo jeśli nie, Pereira ograniczy jego mobilność i znokautuje go raz jeszcze.

Prochazka w walce z Rakiciem po prostu zdecydował: „Nie tym razem”. Nawet pomimo tego, że miał okopane nogi, po prostu wchodził i go atakował. Nie może tego zrobić przeciwko Alexowi Pereirze. Musi być bardziej ostrożny.

Jestem podekscytowany tą walką. […] Kiedy Jiri walczył z Rakiciem, uznał: „Nie pobijesz mnie” i skracał dystans, aż go znokautował. Nie można tak walczyć z Alexem. Sam zostanie znokautowany.

„Czeski Samuraj” przyznał, że nie zamierza nic zmieniać w podejściu do drugiej walki z Alexem Pereirą. Po prostu będzie próbował wyegzekwować tę samą strategię w skuteczniejszy sposób. Być może jednak jest to blef.

Przekonamy się o tym już w najbliższy weekend, w nocy z soboty (29 czerwca) na niedzielę. Transmisja gali UFC 303: Pereira vs Prochazka 2 ruszy o północy, a karta główna z ciekawymi walkami Michaela „Venoma” Page’a z Ianem Garrym oraz Briana Ortegi z Diego Lopesem wystartuje o 4:00.