„Nie jesteśmy na tym samym poziomie” – Arman Tsarukyan krytycznie wobec Michaela Chandlera

Arman Tsarukyan, czołowy zawodnik kategorii lekkiej UFC, nie zostawił suchej nitki na Michaelu Chandlerze. Ormianin skrytykował popularnego "Irona" za zbyt długą przerwę w rywalizacji.

Tsarukyan odniósł bardzo ważne zwycięstwo podczas gali UFC 300. Jubileuszowe wydarzenie odbyło się 13 kwietnia w obiekcie T-Mobile Arena w Las Vegas. Ormianin w drugiej z kolei walce karty głównej zmierzył się z Charlesem Oliveirą. Stawką starcia było miano następnego pretendenta do pasa mistrzowskiego wagi lekkiej UFC. Ostatecznie walka trwała trzy rundy, a to oznacza, że do ogłoszenia zwycięzcy potrzebni byli sędziowie punktowi. Ci niejednogłośnie wypunktowali pojedynek na korzyść 27-latka.

Ormianin zdradził, że od razu po walce otrzymał propozycję walki o pas na UFC 302 w dniu 1 czerwca. Tsarukyan odmówił, ponieważ to zbyt krótki okres na przygotowania dla niego. Jego decyzji nie pochwalił Michael Chandler, który nie do końca rozumie dlaczego Arman odrzucił pojedynek mistrzowski. Tsarukyan nie pozostał obojętny na słowa Amerykanina. 27-letni zawodnik za pośrednictwem portalu X zarzucił z kolei Chandlerowi zbyt długie oczekiwanie na walkę z Conorem McGregorem i odrzucanie innych opcji. Przypomnijmy, że to starcie uświetni galę UFC 303, do której dojdzie 29 czerwca w Las Vegas.

Tsarukyan (MMA 22-3) jest na fali czterech wygranych z rzędu. Wcześniej Ormianin w grudniu 2023 znokautował w 64 sekundy Beneila Dariusha. 27-latek w UFC rywalizuje od kwietnia 2019 roku. Po przegranym debiucie z obecnym mistrzem wagi lekkiej UFC, Islamem Makhachevem, wygrał 9 z 10 pojedynków. Jedynej porażki w tym czasie doznał w starciu z Mateuszem Gamrotem w czerwcu 2022 roku. Tsarukyan zajmuje 1. miejsce w rankingu kategorii lekkiej UFC.

Chandler (MMA 23-8) przegrał ostatni pojedynek podczas gali UFC 281 w listopadzie 2022 z Dustinem Poirierem. „Diament” udusił swojego rywala w trzeciej rundzie. Wcześniej „Iron” pokonał Tony’ego Fergusona przez kapitalny nokaut w maju na UFC 274. Chandler daje emocjonujące walki czego dowodem są cztery bonusy od organizacji za pięć dotychczasowych starć. Amerykanin zajmuje 7. miejsce w rankingu kategorii lekkiej UFC.

https://www.mmarocks.pl/ufc/nie-jestesmy-na-tym-samym-poziomie-arman-tsarukyan-krytycznie-wobec-michaela-chandlera

ma rację

Odpowiedz 1 Like

Chandler tak się skompromitował tym czekaniem jak tania dziwka na swego pana przez dwa lata, ze obojętnie czego nie powie to odzew będzie tylko i wyłącznie negatywny.
Na jego miejscu bym trenował i znikł z socjali

Wydaje mi się, że większość ludzi zapomina iż pierdolenie o mitycznych ambicjach, honorze, duszy wojownika it'd to w większości przypadków pic na wodę pod publike. Pod koniec dnia większości fighterów chodzi o kasę. Też mam bekę z Chandlera, ale jeśli w excelu wyszło mu, że zamiast obijania mordy o cudze pięści przez dwa lata , lepiej wyjdzie na ciągnięciu druta królowi i jednym money fighcie z nim, to ok. To jego morda, jego kasa, a czy nam się to podoba czy nie, tak naprawdę chuj kogo obchodzi.

Odpowiedz polub

Wydaje mi się, że większość ludzi zapomina iż pierdolenie o mitycznych ambicjach, honorze, duszy wojownika it'd to w większości przypadków pic na wodę pod publike. Pod koniec dnia większości fighterów chodzi o kasę. Też mam bekę z Chandlera, ale jeśli w excelu wyszło mu, że zamiast obijania mordy o cudze pięści przez dwa lata , lepiej wyjdzie na ciągnięciu druta królowi i jednym money fighcie z nim, to ok. To jego morda, jego kasa, a czy nam się to podoba czy nie, tak naprawdę chuj kogo obchodzi.

Niby tak, aczkolwiek ta walka nie była aż tak pewna i właściwie dalej nie jest. Rudy zawsze może jeszcze mieć jakaś kontuzje czy coś a wtedy przyjdzie mu czekać kolejny rok lub dwa.
Chandler nie oparł swojej dalszej kariery o wyliczenia a bardziej serie zbiegów okoliczności i dobre serce Conora który zawsze moze powiedzieć ze go pierdoli i walczy z kimś innym

Odpowiedz polub