Joe Rogan ze szczerą opinią o kontuzji Conora McGregora. „Jest to je**ny problem…”

Swoją opinią na temat kontuzji Conora McGregora i jego wycofania się z UFC 303 podzielił się Joe Rogan. Popularny komentator i gospodarz podcastu podkreślił destruktywny wpływ złamanego palca u stopy na styl walki Irlandczyka.

Na nieco ponad dwa tygodnie przed długo wyczekiwanym powrotem supergwiazdy MMA Conora McGregora na UFC 303, Irlandczyk wycofał się z walki z Michaelem Chandlerem z powodu kontuzji, którą okazał się złamany mały palec u stopy.

W stronę Irlandczyka prześmiewcze komentarze na temat drobnego wymiaru tej kontuzji skierowali chociażby mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev, mistrz wagi piórkowej Ilia Topuria, czy niedoszły rywal McGregora – Rafael dos Anjos.

Bardziej wyrozumiały dla McGregora był Joe Rogan, który w swoim podcaście The Joe Rogan Experience wyjaśnił potencjalne komplikacje, związane z walką ze złamanym małym palcem u stopy:

Słuchajcie, sprawa ze złamaniem małego palca u stopy wygląda tak – jeśli jesteś gościem, który kopie tak często, jak Conor, to jest to je**ny problem. To także ta sama noga, którą wcześniej złamał na pół, a wtedy do tamtej walki podchodził już kontuzjowany.

On nigdy wcześniej nie wycofał się z walki, to jego pierwsze wycofanie się – i myślę, że postąpił rozsądnie. Myślę, że jeśli masz złamany palec u stopy, a podchodzisz do walki, mając w pamięci, że do ostatniej walki podszedłeś z kontuzją – co jeśli ten je**ny palec stanie się realnym problemem? Co jeśli wyprowadzi kopnięcie i znowu go roztrzaska, poczuje wielki ból i nie będzie mógł się poruszać? Walcząc z Michaelem Chandlerem musisz być w stanie spi***alać przed nim po oktagonie.

„The Notorious” Conor McGregor zarzeka się, że to nie koniec i walka z Michaelem Chandlerem wciąż jest aktualna. Doniesienia medialne sugerowały, że Irlandczyk mógłby być gotowy do walki w sierpniu lub wrześniu. Prezes UFC Dana White odmawia jednak komentarza w tej sprawie, dopóki McGregor nie będzie już w pełni sił.