Alex Pereira zdradza, dlaczego chętnie przyjął walkę z Jirim Prochazką na UFC 303. „Wiedziałem, że…”

Alex Pereira przyznał, że z chęcią przyjął ofertę walki na UFC 303 i chce utrzymać wysoki poziom aktywności, bo nie wie, ile walk mu jeszcze w karierze zostało. Zdradził też, dlaczego tym chętniej przystał na pojedynek z Jirim Prochazką.

Na nieco ponad dwa tygodnie przed galą UFC 303, kiedy z walki wieczoru wypadł Conor McGregor, Alex Pereira po raz kolejny wyciągnął UFC z opresji i wszedł na zastępstwo wraz z Jirim Prochazką. „Poatan” w rozmowie z The Mac Life wyjaśnił, jak wyglądał jego proces myślowy:

Lubię przyjmować te okazje. Zaraz kończę 37 lat. Nie wiem, jak długo jeszcze będę walczył. To dobra okazja, żeby pozostać aktywnym, pozostać w formie. Ja zawsze trenuję, więc tego typu okazje mogę przyjmować kiedy tylko się pojawią.

Pereira przyznał, że decyzję ułatwił mu dobór oponenta – walki z Jirim Prochazką i tak spodziewał się w bliskiej przyszłości:

Ciężko teraz powiedzieć, czy zaakceptowałbym walkę z kimś innym, ale w tym wypadku był to Jiri. Nie chodzi o to, że już z nim walczyłem i go pokonałem, tylko o to, że wiedziałem, że i tak mieliśmy wkrótce walczyć.

Nie spodziewaliśmy się, że będzie to tak szybko, ale na horyzoncie i tak była walka z nim, więc pewnie jesteśmy na tym samym etapie. Jeśli mieliśmy walczyć w sierpniu, to jakoś teraz zaczynalibyśmy przygotowania.

„Poatan” i „Czeski Samuraj” mierzyli się już ze sobą na listopadowej UFC 295, kiedy to Brazylijczyk znokautował Czecha w drugiej rundzie po wyrównanym starciu. Pereira nie oczekuje jakichś zmian w strategii Prochazki:

Nie sądzę, że znacząco coś zmieni. Nie minęło zbyt dużo czasu. Wczoraj oglądałem jego ostatnią walkę, oczywiście nie można tego porównywać, bo to inna walka, ale chyba nie zmienił się zbytnio od naszego ostatniego spotkania. Jedną rzeczą, jaką ja mógłbym zmienić, jest obrona przed obaleniami.

Transmisja gali UFC 303 ruszy o północy w nocy z najbliższej soboty (29 czerwca) na niedzielę naszego czasu na żywo z Las Vegas. Karta główna, którą zwieńczy ten mistrzowski rewanż, wystartuje o 4:00 nad ranem.